Komentarze: 0
Adrian mial mi napisać opinię, bo potrzebuję na ten wyjazd do Stanów, no ale oczywiście nie bylby sobą, gdyby nie zwlekal z tym do ostatniej chwili. Nie wiem czy się chce na mnie odegrać, w każdym bądź razie mial mi to przeslać w sobotę, a dzisiaj jest poniedzialek i nic. Wqrwiona jestem na maxa, bo tego potrzebuję, a kto mi teraz na szybko napisze opinię po angielsku i w dodatku musi mnie baaardzo dobrze znać. Dzisiaj pisalam do niego, ale się nie odzywa. Mam nadzieję, że mi to przyśle, ale on jest do wszystkiego zdolny. Chyba poszukam szybko kogoś, bo przez niego mogę jeszcze nie pojechać do stanów. Mam ochotę się na kimś wyżyć!!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz coś milego....dostalam 4+ z kolosa z angola, a myślalam, że go nie zaliczę <jupi> :)))))
no to papatki, bo jutro kolejny ciężki dzień........i kolejna taka noc...