hmmm
Komentarze: 0
Dzisiaj nie chcialo mi się siedzieć na językach, więc poszlam do domciu. Oczywiście wchlonęlam pól lodówki i caly dzień się obijam. Jakiś dól mnie chwycil. Znów czuję się baaardzo samotna. W sumie mam dużo znajomych, niektórych mogę nawet nazwać przyjaciólmi, ale brakuje mi takiej prawdziwej bliskości. Nie chodzi mi tu o milość, ale o to żeby mieć kogoś na kim moglabym zawsze polegać, kto by mnie wspieral. Teraz nie mam kogoś takiego.... I dlatego mi smutno....
A mój dziadek chyba zacząl się zmieniać. Dzisiaj nie bil już Kaji!! Bawil się z nią i ciągle ją wolal :D
A tak w ogóle to wesolych świąt wszystkim życzę, coby wam szczęście sprzyjalo i uśmiechu wam nie brakowalo hej!
Dodaj komentarz